„48h. Zaginieni” - odcinek 221: Skarby
Maria (26) zgłasza zaginięcie swojego narzeczonego, Mikołaja (27) oraz jego brata, Kornela (18). Mikołaj był dla Kornela rodziną zastępczą po tragicznej śmierci ich rodziców, którzy zginęli w wypadku samochodowym pięć lat wcześniej. Okazuje się, że Kornel skończył tylko podstawówkę i zaczął pracować jako złomiarz, a Mikołaj jest budowlańcem. Marysia jest przekonana, że ktoś porwał braci. W ich domu na wsi znalazła podartą koszulę jednego z nich i krew na podłodze. Zniknął także samochód Mikołaja, a ich telefony są wyłączone. Komisarze muszą rozwiązać zagadkę. Komu we wsi mogło zależeć na zaginięciu braci?
„48h. Zaginieni” - odcinek 222: Niewinna ofiara
Adam (26) zgłasza zaginięcie swojej byłej dziewczyny, Moniki (23). Mężczyzna jest przekonany, że stało się coś złego. Dziś był bardzo ważny dla niej dzień. Miała zeznawać w sądzie, a nie pojawiła się na rozprawie. Pół roku wcześniej dwaj młodzi mężczyźni, bracia Patryk i Michał Nowaczyk, brutalnie ją zgwałcili. Monika, mimo strachu, postanowiła zawalczyć o sprawiedliwość, zgłosiła sprawę na policję i chciała doprowadzić do ich skazania. Podejrzaną szybko staje się Oliwia (47), matka oskarżonych o gwałt mężczyzn. Czy majętna kobieta użyła swoich wpływów, żeby ochronić synów?
„48h. Zaginieni” - odcinek 223: Układ
Zaginięcie Roberta (25) zgłasza jego dziewczyna, Ukrainka Tatiana (25). Dwa dni wcześniej byli umówieni na kolację, ale Robert się na niej nie pojawił. Jego telefon milczy, a mieszkanie jest zamknięte. Robert jest strażakiem i pracuje w jednostce na stołecznej Pradze. Tatiana uważa, że za zaginięciem Roberta stoi Janusz (40), recydywista z tej dzielnicy Warszawy. Niedawno napadł na nią, żądając haraczu w gotówce lub w naturze za to, że prowadzi zakład fryzjerski. Robert ją uratował, ale Janusz mocno się mu odgrażał. Trop prowadzi też do dwóch innych recydywistów z Pragi oraz miejsca pracy Roberta i jego kolegów strażaków. Zaginięcie Roberta staje się coraz bardziej tajemnicze.
„48h. Zaginieni” - odcinek 224: Tiktokerka
Lucyna (70) zgłasza zaginięcie swojej wnuczki, Marzeny (17). Dziewczyna często nocuje u babci, ponieważ ma zły kontakt z matką Elą (42) i ojczymem Ryszardem (44). Na filmikach w mediach społecznościowych policjanci widzą wielką niechęć Marzeny do ojczyma. W czasie poszukiwań dowiadują się, że mężczyzna stracił pracę jako kierowca TIR-a, bo Marzena doniosła na niego, że jeździ, będąc pod wpływem alkoholu. Dodatkowo policjanci ustalają, że Marzena utrzymywała podejrzany kontakt z przyjacielem rodziny, 45-letnim sędzią. Ani mama, ani też babcia nie zdawały sobie z tego sprawy. Kto tak naprawdę stoi za zniknięciem Marzeny?
„48h. Zaginieni” - odcinek 225: Niebezpieczna przyjaźń
Emilia (48) zgłasza zaginięcie swojej mamy, Jadwigi (72). Po śmierci męża Jadwiga mieszka sama w centrum miasta. Emilia wyznaje komisarzom, że kiedy poszła odwiedzić mamę w jej mieszkaniu, napadł na nią złodziej, uderzył wazonem i uciekł. Emilia uważa, że sprawcą napadu jest sąsiad mamy - Sebastian (20). Jego rodzice nie żyją, chłopak siedział w poprawczaku. Córka zaginionej jest przekonana, że 20-latek naciągał jej matkę na pieniądze, a kiedy ta przestała mu je dawać, zrobił jej krzywdę i okradł mieszkanie. Trop prowadzi także do nocnego klubu, pod którym zaginiona sprzedawała kwiaty. Pojawia się podejrzenie, że za jej zniknięciem stoją miejscowi gangsterzy.
„48h. Zaginieni” od poniedziałku do piątku o godz. 20:00 w Telewizji NOWA TV.